Przykładem sporu o tzw. „prawdziwą”naturę człowieka mogą być poglądy T. Hobbesa i J. Rousseau’a. Współcześnie ocena natury ludzkiej związana jest najczęściej z pytaniem o wrodzony cha¬rakter popędu agresji lub innych sił destrukcyjnych w człowieku. Pesymista¬mi w tej dziedzinie byli np. Freud i Szondi. Ograniczając się do autorów o orientacji biologicznej, takich, jak Lorenz, Wilson, Eibl-Eibesfeldt, dost¬rzegamy rosnący (zgodnie z kolejnością ich wymienienia) optymizm auto¬rów, co do „natury” ludzkiej i brak jednostronnej oceny jej „dobra”. Można powiedzieć, że na gruncie biologii następuje jakby połączenie dwóch mitów początku (o skażeniu grzechem pierworodnym i o byciu „obrazem i podo¬bieństwem”) – człowiek jest tym i tym jednocześnie – w człowieku mieści się dobro i zło.