Zamiast ćwiczyć na nudnym gładkim stoku, wybieramy miejsce o urozmaiconej rzeźbie. Dawniej mówiono w miarę jak stok staje się coraz bardziej stromy pochylamy ciało w przód i odpowiednio cofamy je, gdy stok staje się łagodniejszy. Stwierdzono, że rady tego typu jedynie opóźniają wyrobienie refleksu, jeśli więc tylko zauważymy usztywnienie mięśni lub podwyższenie pozycji lekko ugnijmy nogi, wówczas w sposób odruchowy i podświadomy trzy stawy skokowy, kolanowy i biodrowy ugną się odpowiednio, zapewniając równomierny nacisk na całą powierzchnię stopy. Jest to, jak już wiemy, jedyny warunek nieodzowny dla utrzymania równowagi.
