Gdy tylko poznaliśmy początki śmigu, mogliśmy już atakować trasy slalomu specjalnego. Było to już możliwe, mimo że byliśmy narciarzami, którzy w oparciu o zalecenia zawarte w innym artykule dopiero zaczynali dawać sobie radę na nartach. Jeśli teraz potrafimy wykonać śmig na stromym stoku, jesteśmy zdolni przejechać dowolną trasę slalomu specjalnego, posiadamy już dostateczne opanowanie nart, konieczne dla takiego wyczynu. A więc nie wahajmy się i jak tylko nadarzy się okazja, startujmy w zawodach. Dla skrętu stosowanego w slalomie specjalnym przydatne, a nawet konieczne, jest tylko jedno ćwiczenie przejazd wersalikowych figur slalomowych. Bramki slalomu specjalnego mają 3,50 do 4 m szerokości i w zasadzie oddalone są od siebie o ok. 3 do 5 m. Istnieje szereg figur slalomowych, w których bramki są do siebie bardziej zbliżone. Np. wertikal jest ciągiem bramek zamkniętych, odległych od siebie ok. 0,75 m, 1,0 lub 1,20 m. Przyzwyczajając się do pokonywania wertikalu opanujemy najszybszy nawet rytm skrętów, który może się przydać podczas przejazdu trasy slalomowej. Z drugiej strony właśnie dzięki rytmowi tego ćwiczenia polepszymy zauważalnie, precyzję wbicia kijka; czystość i jakość za krawędziowania i być może uda nam się wyczuć falujący ruch bioder, który pomoże nam przemykać pomiędzy tyczkami, podczas gdy narty sprężyście ślizgać się będą po śniegu.